Wszystko się kończy, wszystko się zaczyna, cz9. Creepy pasta.

Deszcz bębnił jeszcze długie godziny. W trakcie kolejnego opadu zdążyli doświadczyć kilkunastu skoków napięcia, utrat prądu oraz wystrzałów z za okna, najpewniej wojskowych usuwających, chorych? Nie mieli pomysłu jak nazwać ludzi dotkniętych bakterią z wody. – Słuchajcie dziewczyny. Zrobimy tak. Przestanie lać, znajdę jakąś maskę czy coś na wszelki, cholerny wypadek, pojadę do pracy, albo … Czytaj dalej Wszystko się kończy, wszystko się zaczyna, cz9. Creepy pasta.